Danusia - Kielce

Restauracja była celebrowana z okazji uroczystości rodzinnych. Z zewnątrz niespodziewana, ale po wejściu do środka odkrywamy przestronne wnętrze. Znajdują się tam małe parkingi z przodu i z tyłu, a także miejsce na wypoczynek w otoczeniu natury, co jest bardzo polecane. To idealne miejsce na celebrowanie rodzinnych wydarzeń. Kiedy jednak przychodzi do centrum dużej sali, jest ona przystosowana do różnorodnych aktywności. Z przodu oraz z tyłu znajdują się małe parkingi, a także urokliwy zakątek wśród zieleni.

Pierwszy posiłek w barze danusii 28 lat temu. To smakowało świetnie. Zrezygnowało to jeszcze dzisiaj. Gdybym miał obiad z matką. Pierwszy posiłek w barze danusia 28 lat temu. smakował. Dzisiaj mówiłem coś. Jakbym jadł u mamy.

Najlepiej smakowało (oryginalnie) - to pierwszy raz, kiedy próbowałem pierogów z mięsem zwierzęcia.

Do wielbicieli żurku odradzam. Żółtawa, kwaśna ciecz bez wyrazu, z dziwacznie popękanymi jajkami o żółto-różowych żółtkach.

Bardzo miłe i pomocne osoby. Świetne zupy – mięsna i pomidorowa. Przystępne ceny. Wartość posiłku jest adekwatna do jakości. Atmosfera w restauracji jest przyjemna, bardziej przypomina bar. To bardzo miłe miejsce z pomocną obsługą. Zupa mięsna i pomidorowa są doskonałe. Obsługa jest pomocna i uprzejma. Ceny są w porządku, ale może warto by pomyśleć o poprawie oferty. Generalnie restauracja ma charakter baru.